Wiosenne problemy z cerą


Wiosna na dworze, temperatura wreszcie na tyle wysoka, że nie trzeba martwić się, czy czapka nie przymarznie do głowy w drodze do pracy. Choć nastały warunki sprzyjające zdrowemu wyglądowi, bywa że nasza skóra na wiosnę się buntuje. Pojawiają się zaczerwienienia, przebarwienia, wysypki. Koloryt skóry, mimo większej ilości słońca, jest ziemisty i szary. Winą za to obarczać należy przesilenie wiosenne, czyli czas, w którym organizm przestawia się na inny tryb funkcjonowania. A co za tym idzie przeprowadza małą rewolucję, której wyniki niestety pojawiają się jako czerwone punkty na mapie twarzy. Dziś więc pora na kilka porad, które pomogą przejść przez ten czas z nieskazitelną cerą :) Miłego czytania!





  1. Nawilżenie i natłuszczenie
    Największym zagrożeniem dla skóry podczas przesilenia są znaczne różnice w temperaturze oraz wilgotności powietrza. Z rana często zdarzają się przymrozki, w ciągu dnia przygrzewa słońce; w biurze pełną parą chodzi i ogrzewanie, i klimatyzacja. Skóra bombardowana tak zróżnicowanymi czynnikami zaczyna wariować. Jeżeli do tego nie dostarczamy jej odpowiedniego odżywienia od wewnątrz, staje się podrażniona, zaogniona, trudna do ujarzmienia. By temu przeciwdziałać, trzeba pamiętać o pielęgnacji skóry: w mieszkaniu konieczne są kosmetyki nawilżające, na zewnątrz natłuszczające i chroniące (tak jak zimą). Do tego konieczna codzienna dawka wody niegazowanej.

    http://www.dermaltherapy.com/

  2. Warzywa i owoce poza sezonem - uważaj
    http://urodaizdrowie.pl/
    Mimo iż owoce i warzywa są niezbędnymi, smacznymi i ogólnie dostępnymi elementami zbilansowanej diety, poza sezonem powinno zwracać się uwagę na pochodzenie i stopień przetworzenia produktów. W sklepach i na targowiskach pojawiają się w tym okresie tzw. nowalijki. Jednak w przydomowym ogródku w marcu nie ma jeszcze warzyw, więc bardzo prawdopodobne, że te na straganie zostały potraktowane chemią, by urosnąć i smakować jak warzywa. Pestycydy są dziś w większej ilości dostępnych produktów rolniczych, jednak poza sezonem istnieje większe ryzyko, że ich nasycenie jest wyższe niż zazwyczaj. Na własnym przykładzie sprawdziłam działanie kwietniowych truskawek - przez tydzień musiałam leczyć wysypkę, której po nich dostałam... Z zieleniny nie warto rezygnować i nikogo do tego nie namawiam, ale może lepiej wybrać warzywa w wersji mrożonej oraz przetworzonej, słoikowej? 
  3. Światło, zegar i sen
    W okresie przesilenia bardziej widać na twarzy zmęczenie i skutki niedoborów światła słonecznego (bo pracując w zimie zazwyczaj wychodzimy jak jest jeszcze ciemno i wracamy jak jest już ciemno). Przemęczenie jest szczególnie nasilone kiedy przestawiamy czas z zimowego na letni. Dlatego dobrym pomysłem jest wcześniejsze, delikatne zmodyfikowanie swojego rytmu dobowego. Jeśli każdego dnia wstaniemy 5 minut wcześniej i położymy się spać 5 minut wcześniej, to po dwóch tygodniach przesuniemy rytm doby o godzinę. Wszelkie zmiany dotyczące organizmu powinny być wprowadzane stopniowo i jak najmniej drastycznie. Przesunięcie czasu za dwa tygodnie, więc warto zacząć przestawiać przyzwyczajenia już dziś!
http://www.polskieradio.pl