Rumiana panna - wiosenny róż w naturalnym i wyrazistym wydaniu



Wiosenny rumieniec jest uroczy, choć w makijażu pożądane jest jego kontrolowane wydanie. Najpiękniejsza, dziewczęco wyglądająca cera, powinna wyrażać lekkość, zwiewność, ale również zaczepność i witalność. Kosmetyk prezentuje się efektownie na zadbanej, pozbawionej przebarwień cerze, dlatego jeśli masz do nich skłonność pamiętaj o wcześniejszym wyrównaniu kolorytu. Róż oczywiście jest obecny na wybiegach i z pewnością będzie rządził w sezonie wiosna/lato 2012. Zazwyczaj uczy się nas, że trzeba używać go z umiarem, tylko na wypukłe, "uśmiechnięte" miejsca policzków. Ten artykuł burzy ten standard - pora na szaleństwo z różem! :) Miłego czytania!


Łagodna wersja różu pojawia się w tym sezonie zdecydowanie rzadziej. Odrobina kosmetyku oraz jego jasna barwa współgrają z makijażem typu make-up no make-up. Oszczędność w jego dozowaniu jest w tym przypadku niezbędna, dla zachowania naturalnego i nieskazitelnego wrażenia:

http://huang88.blox.pl

Kolejne użycie różu zwróciło moją uwagę ze względu na inne niż dotychczas aplikowanie (czyli na środku bądź całości wystającej części policzka). Makijaż w nadchodzącym sezonie ma podkreślać ciepło i energię wiosny i lata. Make-up'y kojarzą się zatem z opaloną na wakacjach twarzą:

http://fashionbombdaily.com

Niektórzy makijażyści zdecydowali się na zdecydowane i wyraziste policzki. Kolor nie jest w tym przypadku rozlewającym się placem, tylko precyzyjnie umieszczoną plamą, a nieco roztartymi brzegami. Przywodzi na myśl twarz zaróżowioną podczas porannego, wiosennego spaceru, kiedy nadal zdarzają się przymrozki:


http://beautyeditor.ca
I wreszcie mój ulubiony make-up: mega rumieniec. Bardzo podoba mi się w nim rozmiar oraz delikatny kolor. Sprawia, że twarz wygląda na promienną i zalotną, jakby przed chwilą nosząca ją kobieta biegła na autobus (co zdarza mi się na szczęście sporadycznie). Na co dzień wybieram jeszcze jaśniejszy odcień różu, ale chyba skuszę się na tki, różowo-brzoskwiniowy:

http://beautyeditor.ca

Jak widać, o różu wiemy jeszcze zbyt mało, dlatego warto śledzić najnowsze trendy i odważyć się pokazać światu rumieńce! Powodzenia w nakładaniu i modelowaniu!