Jak skorygować kształt oka - cz. 3 Głęboko osadzone oczy

Pamiętam, że początkowe próby wykonania makijażu, które stawiałam będąc nastolatką, wielokrotnie kończyły się karykaturalnym efektem: a to za ciemne cienie, a to zbyt dramatyczna kreska. Muszę przyznać, że potrzebowałam kilku lat praktyk i obserwacji kształtu twarzy oraz tego jak zachowują się na niej kosmetyki, by dojść wreszcie do obecnego etapu, w którym potrafię podkreślić swoje walory. A być może dowiedziałabym się tego szybciej, gdybym miała szansę poznać wskazówki, jak malować się przy moim typie twarzy (mam normalnej wielkości oczy, jednak spora nasada nosa sprawia, że wyglądają, jakby były zbyt blisko siebie). Do tej pory było o małych i wypukłych oczach - dzisiaj o tym, jak malować głęboko osadzone oczy :) Miłego malowania i czytania!


Przy robieniu makijażu oczu głęboko osadzonych należy używać takich kosmetyków i kolorów, które pomogą wydobyć oko i powiększyć je. Należy zrezygnować z intensywnego cieniowania, ponieważ uzyskamy efekt odwrotny od zamierzonego: podkreślimy w ten sposób osadzenie oka. Najpierw nakładamy matowy cień na całą powiekę. Następnie cieniujemy innym kolorem, ponad załamaniem powieki. Kładziemy rozjaśniający krem w wewnętrznym kąciku oka. 


Jeżeli decydujesz się użyć eyelinera, to prowadź bardzo cienką kreskę. Grubsza linia uwydatni oko i sprawi, że podkreślisz niedoskonałość. Przy małym i wąskim oku najlepiej zacząć rysowanie od 1/3 długości powieki. 

Ostatni krok to staranne wytuszowanie rzęs - najlepiej sprawdzi się wydłużająca i pogrubiająca.