Makijaż dla dorosłych - Sharon Stone (54 l.) i jej ulubione triki


Z ciekawości zajrzałam do kalendarium, żeby sprawdzić, czy dziś przypada jakaś ciekawa rocznica. Jest ich kilka: dokładnie 96 lat temu Albert Einstein ogłosił ogólną teorię względności, 43 lata temu John poślubił swoją Yoko, a 34 lata temu Polka - Krystyna Chojnowska-Liskiewicz - jako pierwsza kobieta samotnie opłynęła kulę ziemską. Dzisiejszą datę z pewnością pamiętają także fani Sharon Stone oraz Nagiego instynktu, którego premiera miała miejsce dokładnie 20 lat temu. Sharon Stone zyskała dzięki filmowi długo niecichnącą sławę i do dziś jest podziwiana za swoją urodę (ostatnimi czasy poprawianą u chirurga). Ja skupiam się dziś na ostatnich upodobaniach makijażowych aktorki :) Miłego czytania!


Naturalność w cenie
Sharon Stone na co dzień stawia na naturalność i umiar w makijażu. Przede wszystkim dba o cerę - po niej najszybciej bowiem widać oznaki starzenia. Paradoksalnie im mniej tuszowania wieku i zmian skórnych, tym lepszy efekt, jak np. tutaj:


Sharon Stone na lotnisku
http://www.dailymail.co.uk 

Naturalny look nie jest dla aktorki korzystny podczas oficjalnych wyjść - jej uroda jest specyficzna i potrzebuje oprawy, by wydobyć głębię spojrzenia albo piękny uśmiech. Podczas gali magazynu AARP w Kalifornii niestety zabrakło takiego akcentu, który dodatkowo odwróciłby uwagę od chirurgicznych poprawek:

Sharon Stone podczas gali Magazynu AARP
http://www.zimbio.com 
Najbardziej urzekający naturalny makijaż można było zobaczyć na łamach magazynu AARP - Sharon wzięła udział w bardzo sensualnej sesji zdjęciowej. Fotograf zarzekał się, że prawie w ogóle nie poprawiał swoich prac, jednak porównując zdjęcie magazynowe z poprzednim, z gali, da się zauważyć, że dokonano (w jakimś stopniu) retuszu:

Sharon w sesji dla magazynu AARP
http://stocklandmartelblog.com 

Sharon oficjalnie

Choć Sharon Stone jest uznawana za ikonę piękna i kobietę z ogromnym wdziękiem i wyczuciem, jeśli chodzi o modę i wizaż, zdarzyło jej się kilka "oficjalnych" wpadek. Najgłośniejsza z nich to zmęczony i przyciężki efekt maski, który aktorka zaprezentowała podczas zeszłorocznej gali oskarowej:

Postarzający make-up Sharon na Oskarach w 2011r.
http://chanceplus1.com 

Wysoko upięte włosy miały prawdopodobnie naciągnąć skórę, jednak efekt był odwrotny od zamierzonego, bo fryzura wyeksponowała zmęczoną twarz. Poza tym przyzwyczajeni do bardziej naturalnego wyglądu gwiazdy przeżyli ogromny szok: "tapeta", którą Sharon nałożyła na twarz pogłębiła zmarszczki i dodała jej paru lat.
Aktorka z pewnością wzięła sobie do serca nieprzychylne komentarze na temat wyglądu. Obecnie podkreśla w piękny sposób urodę, stosując sprawdzony trik: promienna skóra i akcent kolorystyczny odpowiedni dla blondynki. Przykładem może być piękny kolor na ustach:

Aktorka prezentuje biżuterię Damiani "Maji"
http://www.zimbio.com 

oraz elegancki look, który nie kryje wieku, a podkreśla urodę zjawiskowej Sharon: