Nastał czas oczekiwania na majówkowe lenistwo. W pracy nerwowo odliczamy czas i powoli snujemy wizje planów urlopowych. Ja nie zważając na nawał obowiązków oraz rosnącą stertę prania, postanowiłam wdrożyć w tym roku plan przed - majówkowy. Jeśli chcecie sprawdzić, jak na was zadziała, przygotujcie koszyk nowalijek, woski do depilacji, kremy, balsamy, peelingi i lakiery. Codziennie należy wykonać choć jedno zadanie urodowe - nie warto zostawiać sobie wszystkiego na ostatnią chwilę, tym bardziej, że pewne zabiegi będą widoczne dopiero po paru dniach. Dlatego nie zwlekajcie i wprowadźcie plan przygotowań do majówki już dziś :) Miłego czytania!
Krok pierwszy - zabiegi inwazyjne
Depilacja http://depilaciondefinitivaprecios.blogspot.com/ |
Weekend majowy to świetna okazja do zrelaksowania się i spędzenia czasu z przyjaciółmi i rodziną. Aby nie stresować się niepotrzebnie podczas wolnych dni oraz uniknąć denerwujących skutków zabiegu, teraz jest najlepsza pora na wykonanie depilacji. W moim przypadku za każdym razem pojawia się delikatne podrażnienie ustępujące po 2-3 dniach. Dlatego dzisiaj zamierzam sprawić, że moje ciało będzie gładkie, tak by w weekend móc się nim pochwalić: w szafie już niecierpliwie huśta się miętowa sukienka :).
Zamierzam założyć ją na romantyczny spacer, o ile wybranek nie stchórzy, co jest bardzo prawdopodobne, kiedy zobaczy efekty moich przed-majówkowych przygotowań ;)
Miętowe cudo - romantyczna sukienka http://sammydvintage.com |
Gałązki świeżej mięty http://www.seriouseats.com |
Lody miętowo - czekoladowe, mniam! http://www.mintmission.blogspot.com/ |
Miętowa spódnica baleriny http://www.bonanza.com |
Krok drugi - pokochaj nowalijki
Co do tego nie ma wątpliwości: warzywa, a szczególnie nowalijki, służą urodzie. Warto wprowadzić je do swojej codziennej diety, a podczas przygotowań do majówki spożywać je w większych ilościach. Dzięki temu oczyścimy organizm oraz unikniemy zaparć. No i oczywiście będziemy mieć dostęp do bomby witaminowej!
Poza tym nowalijki możemy zastosować jako element kuracji dla skóry - są przecież składnikiem wielu domowych maseczek. Poniżej jedna z moich ulubionych:
Maseczka selerowa:
Maseczka z wykorzystaniem ogórka http://www.stylishtrendy.com |
- 1 łyżka startego selera
- żółtko
- 1 łyżeczka miodu
- dwa plasterki ogórka
Mieszamy selera z żółtkiem i miodem, nakładamy na twarz, pomijając okolice oczu. Na zamknięte powieki kładziemy plasterki ogórka. Relaksujemy się z maseczką przez ok. 10-15 min. Potem zmywamy ją delikatnie letnią wodą. Skóra jest dzięki niej świeża i lepiej nawodniona. Po zabiegu warto położyć dobry krem nawilżający.
Maseczka działa, ale nie jest inwazyjna, więc można ją powtórzyć po paru dniach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy ma prawo do własnego zdania - traci je, gdy brak mu kultury!
Miłego pisania!